uwielbiam tego człowieka, i kocham rozmowy z Nim - pomimo tego, że większość z nich odbywa się przez ten śmieszny ekran w moim laptopie. kocham to, gdy dzwoni do mnie z samego rana - zaspany, opuchnięty, z mega kacem po imprezie i nieogarnięty - mimo, że jest ósma rano, i powinien być w szkole. przeraźliwie kocham Go za to gdy próbuje poprawić mi humor i tańczy jak głupek przed kamerką. uwielbiam Jego śmiech, i to, że potrafi godzinę wpatrywać się we mnie jak czytam książkę. ubóstwiam, gdy popołudniami , gdy wraca do domu, rozmawia ze mną w kapturze na głowie, bo jak twierdzi 'ma depresję życia'. kocham Go za wszystko - za głupie smsy, za kłótnie i za przyjaźń - bo dzięki Niemu potrafię uśmiechać się każdego dnia, i wiem, że Jego problem, to mój problem - z czym żyje się o wiele łatwiej. / veriolla
|