Codziennie na ulicy mijam dziesiątki, setki osób. Są dziewczyny, które uśmiechają się do mnie zalotnie. Chłopaki, którzy przybijają ze mną piątkę, zapraszają na kolejny melanż i życzą drogi z fartem. Są starsze kobiety, które na mój widok ściskają mocniej swoje torebki, bo widzą we mnie tylko złodzieja. Wielu ludzi mija mnie z myślą, że jestem kibolem, bo mam swoją pasję, a o tych sprawach wiedzą tylko z gazety wyborczej i TVN'u. Są ludzie, dla których jestem "dresem" złym, niedobrym, najgorszym chłopakiem, który wychował się na osiedlu, przesiąkniętym krwią, zdradą, czystym syfem. W ich oczach jestem skreślony. Małe dzieci oglądają się za mną, często pytając swoich aktualnych opiekunów dlaczego tak wyglądam. Kiedy na placu zabaw podaję dziecku piłkę, czy pomogę zjechać małej dziewczynce z zjeżdżalni tak by nie spadła - w ich oczach staje się pedofilem. Tylko nieliczni znają moje prawdziwe obliczę, tylko nieliczni rozumieją dlaczego jestem taki, a nie inny. | niby_inny
|