Niewidomi patrzą w ten sam sposób.
Żyją tylko żeby przetrwać bez zamkniętych oczu.
Inni przekroczyli wszystkie możliwe.
Źle zrozumieli wolność, do dziś nie są bliżej swoich marzeń.
Pamiętam ich zmęczone twarze, początek okazał się końcem.
Boli nawet, nienawiść po lewej, po prawej miłość .
Granica między nimi jest tylko cienką linią.
Nieodwracalną jak prawdy z kłamstwem, przyjaciół z wrogami .
Może teraz przyznasz mi rację.
|