Wiesz co mnie uszczesliwialo ? Wypad ze znajomymi w srodku nocy, wymykanie sie z domu, impreza, koncert, ferie, lato, wakacje, dobra muzyka, wyjazd nad morze i mogla bym tak wymieniac, ale nie w tym caly sens. Po prostu nie potrafie ogarnac tego ze wystarczyl jeden mezczyzna dzieki ktoremu to wszystko zaczelo byc obojetne, ze teraz tym co mnie uszczesliwia to bycie blisko niego./leniaa
|