pytasz co u mnie? zajebiście, a u Ciebie? w sumie, pominąłem taki mały szczegół, dochodzi trzecia, a ja jeszcze nie śpię, bezsenna noc? nie wiem, chyba tak. zapomniałem też dodać, że jest zajebiście CHUJOWO i że czuję się zajebiście ŹLE. a tak pozatym to dziś IDEALNIE się wszystko posypało. tak jest idealnie, idealnie DO DUPY. nic dodać nic ująć. same minusy. ja nie magik, że widzę plus i minus. widzę tylko minus, żyję nim, oddycham tym, gubię się w tym syfie. czuję że usycham jak ta róża, przestaje we mnie tętnić życie, wszystko staje się szare. chętnie wpierdolił bym PARACETAMOL. leżę na łóżku, ale nie sam.. leży ze mną cisza, otula mnie do snu, cicho śpiewa kołysankę 'zamknij swe oczka dziecino, śpij spokojnie, jutro nic Cię nie czeka, tylko ciemność, tylko trumna' powoli rozmazuje mi się obraz, chyba nadeszła na mnie pora.. dobranoc.
|