gdzie jesteś? przyjdź. ułożymy się w trawach wysokich bardzo, nikt nas nie dojrzy, niebo tylko i ptak na niebie przelotem, nikt nas nie skaleczy, słońce nas będzie dotykać, a ja włosy twoje lekko, słoneczne włosy Twoje dłonią delikatnie gładzić będę, w uspokajającym oddechu tempie. gdzie jesteś? przyjdź. przyjdź.
- Edward S.
|