Nie wiem czy mogę powiedzieć, że przeżyłam już swoją pierwszą miłość. Czy było to może tylko zwykłe zauroczenie lub zafascynowanie drugą osobą. Ale jeśli kiedykolwiek kochałam jakiegoś faceta , to był to tylko i wyłącznie ten łysy typ z osiedla, który za często jarał i lubił się upić. Bo tylko on dał mi tak wspaniałe wspomnienia i sprawił, że nie mogę go wyrzucić z przeszłości. Ba, nie chcę. Był zbyt ważny. Nadal jakby w głębi serca jest.
|