I w pewnym momencie swojego życia najzwyczajniej siadasz na łóżku i dochodzisz do wniosku, że przegrałeś to życie. Uświadamiasz sobie, że mogłeś zrobić tak wiele a nie zrobiłeś nic by uczynić się szczęśliwym. Stwierdzasz iż nie masz nic i nikogo. Jesteś sam pośród czterech ścian, którą odwzajemniają Twoje milczenie. | ejjzluzujsie
|