nawet nie wyobrażasz sobie bólu jaki był przy mnie widząc jego łzy w oczach kiedy odchodziłam. błagał mnie na kolanach, żebym została, że on nie da sobie rady przeze mnie. stałam naprzeciwko niego i patrzyłam. łzy leciały mi po policzkach, ale nie mogłam nic zrobić. jakby ktoś przykleił mnie do podłogi, nie mogłam drgnąć nogą ani ręką. serce rwało się do niego, ale rozum kazał zostać. kazał pomyśleć o tym co ja przeżywałam każdej nocy, kiedy on bujał się na imprezach z kolegami. musiał poczuć gorzki smak cierpienia, który sprzyjał mi po każdej naszej kłótni. / whistle
|