Siedziałam na ławce z koleżanką , obok mnie siedział jakiś nieznajomy chłopak, który bawił się psem ... mówiąc, że jest słodki i wgl . Przede mną stał ten "On" ... a za mną ten były "On". Oboje wpatrzeni jak rozmawiam , jak śmieję się z nieznajomym ... Widziałam ich jak byli wpatrzeni, pomyślałam "A czemu nie zranić ich tak jak Oni mnie i nie pójść z tym chłopakiem zatańczyć?" ... ale nie poszłam dlaczego .? Dlatego, że nie potrafię patrzeć jak ludzie przeze mnie cierpią... mimo tego, że i ja przez Nich cierpiałam to odpuściłam sobie, odpuściłam sobie ich skrzywdzenie . Na serio chciałabym być tą zimną suką ... tak przez kilka minut . [h_m_xd♥]
|