Dobry Panie, dziękuję Ci za chwile uniesień, szalone myśli w głowie, dzikie style w notesie.
Za rękę, która niesie frazy w górę ku niebu, lecz rzeczy które tu wymieniam to drobny szczegół.
Gdzie co dzień umierają całe tłumy niewinnych, a zginąć możesz choćby za to, że jesteś inny.
Skurwiele mają się najlepiej, święci cierpią, lecz jesteś zbyt zabiegany, by na to zerknąć.
Powiedzmy wprost: chyba świat Cię przerasta i sam już nie wiesz co masz na kogo nasłać.
|