` Siedziałam sama, z głośników leciał beat pezeta. Leżałam na łóżku i myślałam o niczym. Wszedł do mojego pokoju bez pukania. Wyłączył muzykę. Chwycił mocno za ręce i podniósł z łóżka. Widziałam go po raz pierwszy od jakiegoś tygodnia o normalnych oczach. Widziałam w nich jednak cholerną złość i głód spowodowany brakiem narkotyku w organizmie. W dłoniach trzymał moje nadgarstki i potrząsając nimi, krzyczał o pieniądzach. Wymagał ode mnie pieniędzy na coś co go zabijało. Kiedy nie chciałam mu dać powiedział o jedno słowo za dużo. Dał mi wybór. Albo pieniądze, albo koniec z nami. W moich oczach nie pojawiła się ani jedna łza. Wyrwałam ręce z jego uścisku i momentalnie popchnęłam go w kierunku drzwi. Moje emocje były nie do opisania. Serce waliło mi jak oszalałe. Nie bałam się go, zaczęłam bać się życia osobno, ale wiedziałam że gorzej już być nie może i czym szybciej się od tego uwolnię, tym lepiej dla mnie. / astractiions.
|