"'mam opisać Ci szczęście?' - zdziwił się, gdy Go o to poprosiłam. 'noo tak' - odpowiedziałam stanowczo. 'a mogę je wydrukować?' - zapytał się, dziwnie się uśmiechając. 'a drukuj' - zdziwiłam się. po chwili podszedł do mnie, podając mi wydrukowane zdjęcie które przedstawiało moją osobę. 'masz! całkiem podobna do Ciebie' - powiedział, przyklejając mi na czoło kartkę. 'a, i proszę Cię - następnym razem nie wymyślaj mi takich głupiutkich zadań, bo doskonale wiesz,że definicja mojego szczęścia mieści się w Twoich oczach' - dodał, po czym wyszedł z pokoju, puszczając mi oczko."
|