cześć Mamo. piszę, bo właściwie nigdy nie pozwoliłaś mi tego powiedzieć. Nie chcę by te pierwsze tutaj słowa, miały Cię zaboleć, bo nie oto tutaj chodzi, jednak,czuję tą pustkę,spowodowaną brakiem Twojej obecności w moim życiu. Jesteś, istniejesz, żyjesz,ale czemu nie dla mnie, mamo? Czy tylko ja czuję, ten cholerny dystans ? trochę zimno wiejące od Ciebie, i ten nieprzyjemny chłód gdzieś tam w głębi, na myśl o domu. Jestem szczęśliwa, mam dom,ciepłe schronienie, wspaniałego tatę, starszą siostrę,i przyjaciół. mimo to,brak mi tu Ciebie. Twojej drobnej sylwetki, błękitnych oczu, i ramion, którymi oplatałaś mnie za dziecka. Chciałabym byś czasem dała jakiś znak. Byś pokazała mi, że mnie widzisz, wiesz że tu jestem, żyję obok Ciebie, i tęsknie. Nastolatka pragnąca dziecięcej miłości matki. Przyjdź i spytaj co u mnie, a zobaczysz uśmiech,który mam po Tobie, mamo. / distance
|