cz. 3 - Po kilku długich tygodniach ich znajomości czuła, że nadszedł już odpowiedzi moment. Zapytała się go czy mogą porozmawiać na skypie, on nie miał nic przeciwko temu. Więc zadzwonił do niej przez komunikator a wtedy zaczęła się rozmowa:
- Hej, co chciałaś mi powiedzieć? Dlaczego nie mogłaś mi napisać jak zawsze? W sumie znamy się jakiś czas, szkoda, że nie wpadliśmy na to wcześniej, żeby tak rozmawiać. Włącz kamerkę, przecież i tak wiem jak wyglądasz – uśmiechnął się.
- Hej, zaraz włączę, ale najpierw chciałabym ci coś powiedzieć.
- Ok, to czekam.
- Tylko proszę nie przerywaj mi.
- Już się boję – uśmiechnął się szeroko –postaram się nic nie mówić.
- Więc… jestem teraz w szpitalu, jestem chora, niedługo umrę. – włączyła kamerkę i wtedy on ujrzał szpitalny wystrój –Znalazłam cię, ponieważ przed śmiercią chciałam zrobić coś dobrego.
|