cz. 6 - - Nie mam pojęcia co powiedzieć. Jestem trochę w szoku, ale zważając na to, że naprawdę się zmieniłem dzięki tobie i jestem z tego zadowolony, mogę ci jedynie podziękować. Mam nadzieję, że w tych wszystkich naszych rozmowach byłaś szczera i mówiłaś prawdę o sobie, bo naprawdę cię polubiłem – powiedział lekko zmartwiony.
- To wszystko to jedna wielka prawda.Kłamstwem jest jedynie to, że trafiłam na ciebie przez przypadek – uśmiechnęła się,
- Na co jesteś chora? Jak się czujesz? –zapytał ze znaną jej troską w głosie.
- Mam nowotworu mózgu, jest to gle jaka szczególnie złośliwy typ nowotworu - w lewym płacie ciemieniowym mózgu, który jest odpowiedzialny za takie funkcje, jak ruchy prawej części ciała, zdolność mowy i rozumienia języka. Nowotwór jest bardzo trudny do wyleczenia i praktycznie nieoperowany. Leczenie musiało się ograniczyć do naświetlań i chemioterapii. A z dnia na dzień czuję się coraz gorzej. Czuję, że nie długo będzie koniec. – pozwiedzała z wymuszonym uśmiechem n
|