cz.7 - - Bardzo chętnie. Możesz dać mi swój numer telefonu? Zadzwonię lub napiszę i się jakoś umówimy.
- Dobrze,nie ma problemu – napisałam ci mój numer na kartce, schowałeś go do kieszeni.
Pożegnaliśmy się i każde z nas udało się w stronę swojego domu. Gdy już doszłam do domu,wzięłam prysznic i przebrana w piżamę kładłam się spać, zobaczyłam, że mam jakąś wiadomość. Otworzyłam ją, była od ciebie. Życzyłeś mi dobrej nocy i kolorowych snów. Napisałam, że ja tobie też. Pamiętam, że wtedy dosyć szybko zasnęłam, byłam zmęczona całym tamtym dniem.
Obudziłam się następnego ranka i jak to mając w zwyczaju spojrzałam na swój telefon.
|