JESTEŚ BOGIEM weszło do kin. nagle WSZYSTKIE nastki i inni debile zaczęli słuchać, kochać, ubóstwiać Paktofonikę to ja się w takim razie pytam gdzie byli za czasów Kalibra44. bo co, Paktofonika i Magik sławni przez jeden głupi film? bo znowu będzie to modne więc muszę tego słuchać, bo zajebiści tak robią? Boże jak mnie to drażni. pewnie większość zacznie słuchać na odpieprz, nie rozumiejąc przekazu i nie widząc w tym ukrytego sensu. nie ma mnie. biedna Paktofonika. mogliby zostawić ją w spokoju. [oczywiście nie czepiam się tych, którzy naprawdę kochają ich utwory i nie słuchają jednorazowo] koniec mojej frustracji.
|