budzę się sama,zazwyczaj z tą samą przeklęta myślą. najpierw prowadzę krótki monolog opierający się głównie na pytaniu 'dlaczego'. następnie wlekę swoje ciało do kuchni zaparzyć kawę. uruchamiam odtwarzacz z najlepszą muzyką,zaplam papierosa. i tak minie trochę zanim zdecyduję 'iść na przód'. /penitence
|