Prawda jest taka, że pękliśmy. Poddaliśmy się. Po tylu bitwach, wygranych wojnach w końcu stwierdziliśmy, że łatwiej nam będzie zapomnieć, niż nadal walczyć. Przegraliśmy to, co ludzie nazywali dorosłym życiem. To naprawdę było to? Może nie potrafiliśmy dorosnąć? A może nie chcieliśmy? Szukaliśmy w swoich ramionach schronienia przed całym złem tego świata i znajdowaliśmy je tam, ale tylko do chwil, w których emocje brały górę i rozładowywaliśmy złość na sobie nawzajem nie myśląc o tym, że możemy ranić samymi słowami. Nie wiem, w którym momencie straciliśmy umiejętność odnajdywania radości w swoich oczach, ale to właśnie wtedy stawiając wszystko ponad nas oddaliśmy światu to, co było dla nas najważniejsze. Dzieci w dorosłym świecie - niewypał. / dontforgot
|