każdego nudnego wieczora najbardziej brakuje tego smsa od niego o treści 'śpisz skarbie?' po którym od razu odkładałam książki i z wielkim uśmiechem po prostu czułam , że jestem szczęśliwa . że w końcu mam kogoś dla kogo jestem ważna . on był takim moim ideałem o którego dbałam i niespodziewanie z dnia na dzień straciłam . on był kimś kto nigdy nie powinien zniknąć z mojego życia , kimś kogo zbyt mocno pokochałam . tylko on jeden wpatrując się w moje oczy potrafił wyczytać z nich każde uczucie , nie dało się przed nim nic ukryć wystarczy , że zawsze rano kiedy mijałam się z nim w drodze do szkoły widząc mnie z daleka wiedział , że coś jest nie tak . nie wiem jak to robił chyba po prostu znał mnie na wylot . więc jakim prawem mijając mnie teraz na ulicy nie widzi tego , że tęsknie? czemu nie widzi jak cholernie go kocham i pragnę? tak , wiem . on dokładnie wszystko widzi tylko po prostu go nie obchodzą moje uczucia ale nie dopuszczam do siebie takiej myśli i niech tak zostanie .
|