-Wiesz co boli?-spytała oczekując odpowiedzi..
-To, że się tniesz?-zażucił bezczelnie.
-Nie, tne sie bo wole czuć ból fizyczny, niż psychiczny...Ale boli co innego...
-Co?
-To jak widzisz mnie na ulicy i traktujesz mnie jak powietrze...
Nie odpowiedział i odszedł...a ona liczyła, że nareszcie zrozumie...no cóż...tak widoocznie miało być tylko czemu? ....
|