odkąd pamiętam podziwiam ludzi mówiących wprost o swoich emocjach i uczuciach . podziwiam ich za odwagę , za to że w każdej chwili mogą zostać zranieni prosto w serce , za to że mogą być wyśmiani albo po prostu źle odebrani przez otoczenie . przecież mogą nie zrozumieć . . . podziwiam ich za to że mówią o wszystkim bez ogródek , mają swoich słuchaczy , ale nie mają pewności że oni na ten cały potok słów powiedzą " aha " . nie boją się odepchnięcia , mimo wszystko sa sobą . zawsze taka chciałam być . . .
|