zostańmy przyjaciółmi, tak będzie lepiej - powiedział, po czym złapał mnie za rękę - nie chcę tracić z tobą kontaktu, uwierz, tak będzie lepiej . - tak, bo ty kurwa jesteś mistrzem, co nie ? spierdalasz wszystko, nigdy nic nie robisz dobrze, użalasz się nad sobą i śmiesz mówić, że przyjaźń będzie lepsza ? chyba sobie ze mnie żartujesz . nic kurwa nie wiesz, nic ! - po wypowiedzeniu tych słów, popatrzyłam mu prosto w oczy . dostrzegłam w nich ogromny żal, smutek . wybuchnęłam płaczem i pobiegłam stamtąd . od tamtej pory już nigdy nie rozmawialiśmy, mijaliśmy się bez słowa . tak bardzo żałowałam swoich słów . chciałam, żeby był tym pieprzonym przyjacielem . chciałam, żeby po prostu KIMŚ dla mnie był, tylko nie nikim .
|