Chyba zacznę sprzątać ten bałagan,który zrobiłeś w moim sercu.Wyrzucę do kosza wszystkie słowa,które wciąż odbijają się echem w mojej głowie.Pozbędę się każdego dotyku,którym mnie uraczyłeś.Powoli zacznę zmywać Twój wizerunek,który budzi mnie co noc i funduje bezsenne noce.Zmiotę wszystkie oczekiwania,nadzieje i rozczarowania.Spiorę każdą łzę.Przynajmniej spróbuję.
|