Już nie wytrzymuje, boję się wychodzić z Twojej sali, boję się kiedy przymykasz oczy, z każdym Twoim mrugnięciem moje serce przyspiesza, ciało dostaje drgawek, myśli wariują. Ja wariuję. W oczekiwaniu na jakiekolwiek informacje boję się zasypiać, żeby nie przegapić żadnej wiadomości, żadnego połączenia. Boję się dotknąć którejkolwiek części Ciebie by nie sprawić Ci bólu. Boję się, że już nigdy nie wstaniesz, nigdy nie będziesz w pełni sprawny, boję się, że wypadek Cię kompletnie odmieni. Boję się, że zwariuję.
|