Z lustra patrzy na mnie inna moja twarz. Dziś podobam sobie się, nastał lepszy czas. Wstałam rano, bo nie mogłam dłużej spać. Ciągle myślę o tym, że dziś znów spotkam Cię. Nie, nieważne konsekwencje i to, co wydarzy się. Nie chcę sobie wmawiać więcej, że dla innych miłość jest. Skoro czuję całą sobą, że bez Ciebie zniknie świat. No a to co do tej pory, beznamiętne było tak.
|