Ileż potrzeba siły by kochać kogoś mimo wszystko. Widzieć jego błędy, znosić ciosy, które nam zadaje, a pomimo to milczeć. Jak wielka musi być siła miłości do drugiego człowieka. Tylko czy można tak żyć cały czas? Oszukując się i szukają błędów w swoim zachowaniu? Jak długo można to ciągnąć?
|