Jakiś czas temu pogodziłam się z faktem, że niektórych rzeczy nie jestem w stanie uniknąć. Mimo tych wszystkich miesięcy starań nadal nie potrafię nauczyć się funkcjonować w świecie zewnętrznym. Wciąż najbezpieczniej czuję się za niewidzialną ścianą która mnie od niego izoluje. Czasem dopada mnie uczucie pustki, którego sama nie jestem w stanie zlikwidować. Brakuje mi ciepła drugiego człowieka. Jednak każdego dnia widzę w ludziach potwory. Jesteśmy wrogami. Ich odrzucenie i nietolerancja które niegdyś czyniły mnie tak słabą dziś dają mi siłe do nienawidzenia ich wszystkich
|