Chciałam napisać coś ambitnego, ale moje nieogarnięcie mi na to nie pozwala. Niedługo będę starą babą z dowodem, a ciągle zachowuję się jak gimnazjalistka. Niepoprawna marzycielka, adhd, skłonności do platonicznych zauroczeń i całkowita ignorancja w stosunku do spraw tak przyziemnych jak fakultety. Chyba czas zmienić leki... //joee_s.
|