A najgorsze jest to, że mamy wspólną ekipę i przez to muszę widywać Cię codziennie. Patrzeć na Ciebie ledwie powstrzymując się od płaczu, udawać, że wszystko jest w porządku, że jesteśmy już tylko kolegami. jedynie co piątek, przypominamy sobie o nas, o tym co było, odpływamy na kilka godzin, a potem wszystko wraca do normy, jest jak wcześniej, nic się nie stało. / staywithme4everr
|