Mogłabym powiedzieć milion rzeczy o niej i o tym co dla mnie znaczy. Mogłabym wymienić każdy, nawet najdrobniejszy element jej charakteru i każdą wadę postawić obok kolejnej zalety. Mogłabym opisać to, jak wygląda kiedy się złości i to, jak wygląda jej uśmiech, kiedy cieszy się, że mnie widzi. Mogłabym wypisać tu milion wyzwisk, którymi mnie obdarowała odkąd ją znam i zapewnić, że każde z nich było tylko formą żartu, formą takiego naszego humoru, który zapewniamy sobie każdego dnia. Nie wyobrażam sobie teraz dnia bez niej, nie wyobrażam sobie tego życia bez jej obecności i każdego pojedynczego słowa, które wypowiada tylko po to, by mnie rozśmieszyć. Jest jedyną osobą, która widząc, że coś się dzieje nie powtarza mi w kółko 'będzie dobrze, zobaczysz' tylko bierze nadmiar moich porażek w swoje ręce i pomaga mi je dźwigać. Mogłabym powiedzieć wam, jak bardzo się cieszę, że ją mam, ale po co? Najważniejsze, że ona to wie. / dontforgo
|