Biorę kolejny łyk piwa , jedziemy chyba przez most , jest strasznie cicho mimo ,że muzyka rozpierdala głośniki . Cicho w moim sercu , Zamykam oczy widzę Ciebie znów , Tym razem widzę Cię w czarnym motorowym stroju . Matko , Jaki on seksowny . Widzę Twoją żółtą maszynę . Rozmawiamy . Znowu palisz i ciągle przeklinasz . Patrzysz mi w oczy ,ale już nie jest tak samo . Otwieram oczy , odpalam papierosa , słyszę jak szeptacz mi cześć do ucha po czym odchodzisz . Otwieram oczy zaciągam się i czuje jak dym rozchodzi mi się po płucach , zamykam a Ty stoisz przy mnie i gadamy o książce . Otwieram oczy , muzyka przycichła , Słysze jak Oni się kłócą , zamykam przytulasz mnie i poznaję Twoich kumpli , idziemy do Ciebie , Ciągle patrzymy sobie w oczy . widzę twoje fotografię z dzieciństwa . Co ja Tu robię , Czuję się cudownie . Otwieram Widzę jak Ona zatacza się w sowim świecie , zamykam .nie widzę Cię , zamiast tego widzę siebie , w czterech ścianach mokrą od łez .
|