nie nazywam go swoim życiem. przecież moje życie to też muzyka, przyjaciele, znajomi, rodzina, zwierzęta, nauka. on jest tylko takim jego małym sensem, sensem codziennego wstawania. kiedy wiem, że jest ktoś dla kogo muszę się podnieść i pójść do szkoły. jest jego sensem, po prostu. / whistle
|