"Kochanie. Dziś 17-ty. Nie taki jak byśmy chcieli, ale jest i to jest w tym najważniejsze. Z okazji tej naszej "Gregorianki" śmiele chcę Ci powiedzieć, że nadajesz sens mojemu życiu. Każdy dzień ma smak i kolor, bo jesteś. Zmieniłeś mój świat i zmieniłeś mnie, bo dzięki Tobie nauczyłam się płakać ze szczęścia i śmiać się na cały głos. Inni mogą w Ciebie wątpić - ja zawsze będę wierzyć. Inni mogą Cię skreślić z życia - dla mnie zawsze będziesz w jego centrum. Inni mogą widzieć w Tobie zło - ja zawsze będę wyciągać z Ciebie dobro. I chociaż boję się okropnie Ci ufać, bo na samą myśl że mógłbyś mnie skrzywdzić chce mi się przestać istnieć, to jednak wiem, że Cię kocham i że chcę żebyś był. Chcę byś z Tobą. Chcę już zawsze przytulać się do Twych pleców gdy stoisz w oknie albo myjesz naczynia. Nosić Twoje skarpetki i spać w Twojej koszuli. Pić z Tobą kawę w moich dużych kubkach i pozwalać Ci na wyjadanie moich bułeczek maślanych. Udawać wspólnie, że umiemy gotować i zachwycać się że zrobil
|