"Budzisz się rano, słońce wstaje, kolejny dzień się zaczyna
Otwierasz oczy widzisz: twoja piękna dziewczyna
przynosi ci śniadanie, ściąga ubranie,
I mówi słodkim głosem "może zjadłbyś coś kochanie?"
Po śniadaniu tak jak co dzień, doglądasz swe rośliny
Tłuste wypasione topy, powodem twojej dumnej miny
Szybkie żniwa, worek wypełnia się po brzegi
Wystarczy na cały dzień dla Ciebie i kolegi
Po śniadaniu spotykasz znajomego policjanta
Szybkie rolowanie, już palicie razem blanta
Lepiej jest odkąd zalegalizowali gande
Politycy odrzucili już fałszywą propagande
Z uśmiechem na twarzy, podążasz do pracy
Zajebiste masz zajęcie i zazdroszczą ci rodacy
Czujesz sens w swym istnieniu, pożyteczność dla ludzkości
Robisz to co lubisz, nie masz żadnych wątpliwości
Nagle co się dzieje, budzik dzwoni po raz drugi
Zwlekasz się z łózka, rozpoczyna się dzień długi
Lecz nieważne co w tym życiu się dzieje,
Wiem ze człowiek jest lepszym gdy się śmieje! "
|