|
Próbowałem już wszystkiego, zatracałem się w alkoholu, sięgałem do dragi, zamykałem się w pokoju gdzie potrafiłem przesiedzieć w samotności kilka dni, kiedy już z niego wychodziłem lądowałem na imprezach kończących się mocnym zgonem, stawiałem na mocną adrenalinę i wysokie ciśnienie. Próbowałem wszystkiego, co choć na chwilę, pozwalało odłączyć się od szarej, ciężkiej rzeczywistości.
|