Strach przed patrzeniem w lustro, bo przecież najprawdopodobniej by pękło, gdyby przejrzał się w nim taki nieudacznik. Taka mała, głupia, pierdolona idiotka, taki wybryk natury, taka uryna świata, takie rzygi, taka kupa gówna na dwóch tłustych girach.
|