dźwieczy stare pianino w zakurzonym kącie. dlaczego nie wiesz nie widzisz? zależy mi. życie mnie kręci. na swej scenie pokazujesz kłamstw tworzenie. jestem na zewnątrz a patrzę do wewnątrz. stoję sam na wyspie w morzu pytań a oni oni wszyscy ważni i mniej ważni zręcznie omijają mnie chwilowym wiatrem w żaglach swoich chwiejnych łupinek. jestem siłą trzymaną w okowach. nie mogę tego chwycić wiesz? nie mogę. chciałbym po prostu ci przekazać te wszystkie obrazo odczucia których nie mogę chwycić. nie sposób ich policzyć.
|