Zawsze dziwiło mnie wszystko, co się tu dzieje.Kiedy weszłam tu po raz pierwszy, byłam zakochana.Wszystkie wpisy dedykowałam Jemu-te lepsze jak i te gorsze. Od początku przeglądając wszystkie Wasze wpisy zastanawiałam się,czemu są tak..cholernie dołujące.Smutne,pesymistyczne,myślałam sobie cholera, ja chyba na prawdę nie rozumiem ludzi. Po czym z dnia na dzień, zaczęłam rozumieć.Szukałam pomocy i znajdowałam ją tutaj- w waszych wpisach. Zaczęłam rozumieć jak wielkim bólem jest utrada drugiego człowiek i jak wielkim wysiłkiem jest po prostu o Nim pisać.Nieważne jak bardzo byśmy chcięli,nie uda nam sięprzelać wszystkiego, dokładnie na papier. Owszem,możemy to zrobić,ale za parę minut wexmiemy kartkę do ręki,przeczytamy i powiemy,że to płytkie.Że nie oddaje całkowicie tego, co czujemy.Ale tak będzie zawsze.Tak samo jest z człowiekiem.Nigdy do końca nie zrozumie, dlaczego kogoś tak bardzo boli utrata,jak bardzo jest skrzywdzony i jak bardzo cierpi-dopóki sam tego nie doświadczy.
|