Nie chodze, do szkoły cóż. Przyniosę wychowawcy kolejne notatki ze a to byłam chora, a to problemy rodzinne i dlatego mnie nie było. No bo przeciez nie powiem mu prawdy, ze mam dość chodzenia do szkoły, bo ludzie z klasy mnie nienawidzą i gnoją mnie ile tylko sie da. że nie przychodze bo sie boje...boje sie ze moja psychika moze juz całkiem wysiąść i że kolejna próba samobójcza sie powiedzie chodzć tego nie chce. Mam powiedzeić prawdę, przyznać sie. Nigdy....Strach to jest to co kieruje nami najbardziej..../ShadyWeruuu
|