|
byś całował mnie od tak bez powodu. Przy śniadaniu gdy wstaje na dobranoc i wtedy gdy tego potrzebuje. Gdy mój humor jest nie najlepszy, gdy kaprysze okropnie i denerwuje wszystkich w około. W ten czas gdy jedzenie mi nie smakuje i najchętniej bym żyła miłością i twoimi czułymi słówkami. Nie dała bym rady bez ciebie, twoich gestów i ciepłego słowa. Bez dni szczęśliwych pełnych optymistycznego nastawienia i tego wszystkiego co jest między nami. Tej jedynej miłości, prawdziwej, rzeczywistej która ofiarowała mi tyle szczęścia i tych pocałunkow bez przyczyn zupełnie bez powodu one dawały mi wiele.
|