Monotonnia życia codziennego potrafi być męcząca w swojej niezmienności. Mimo wszystko jeszcze nie stała się rutyną - nadal nie mogę się przyzwyczaić do tego, co się ostatnio dzieje. Jedyne, czego teraz chcę, to leżeć godzinami na łóżku obok Niej i słuchać muzyki... Potrzebuję spokoju, ale nie tego zaczerpniętego z nużącej codzienności. Potrzebuję wolności - od obowiązków przede wszystkim. Potrzebuję przerwy. Nie chce mi się niczego, więc najchętniej bym się zabił. (choć niewykluczone, że przemawia przeze mnie niedobór snu) Anyway, fuck it. #hjg a.k.a debil jakich mało.
|