| Siadam na łóżku , opieram plecy o zimną ścianę , nogi przysuwam do
              klatki piersiowej i przygryzam wargi . Dłonie zaciskają się w pięść ,
              której uścisk jest tak mocny , że paznokcie wbijają się w ciało do krwi .
              To nie boli - ani trochę . Jedyne co boli to strach i ta pierdolona
              bezradność , która z dnia na dzień mnie wykańcza . |