|
Nie wiem jak ja to wytrzymuję. Wcześniej było to dla mnie nieco abstrakcyjne. Myślałam, że nie dam sobie rady, że poddam się tak po prostu, nie będę walczyć z tą przebrzmiałą miłością. Brak mi było wiary w siebie. Jednak udało się. Znów jestem sobą. A uczucie z każdym dniem się oddala, zanika coraz bardziej wymazując Go z mojego życia. / 61sekund
|