Przesuwam wzrok wraz ze wskazówkami zegara. Jestem sama. Męczy mnie brak jego. To, że go nie ma. Że jest, ale nie przy mnie. Czuje się tak, jakby ktoś uderzył mnie w twarz. Jakby przemielił mi serce przez maszynkę. Jakby zmiażdżył mnie. Jakby rozerwał moje serce na dwa.
|