"Drzwi stały otworem. To prawda, nie otworzyła ich sama. Zrobił to jej lokaj. Jego imię: Nuda. Poprosiła: "Nudo, poszukaj mi zabawki." A on odpowiedział: "Robi się , prosze pani." I wyciągnąwszy białe rękawiczki, by nie zostawić odcisków palców, zapukał do mego serca i zdaje się, powiedział, że nazywa się Miłość"
|