wcześniej myślałam, że żadna dziwka nie popsuje tego, co między nami jest . przecież takiego wielkiego uczucia nie ma na wyciągnięcie ręki . walczyłam, choć czasami nie dawałam rady, nie poddawałam się . wróciliśmy do siebie, po pewnym czasie, jednak czułam, że nie jest ci "wygodnie", kiedy ze mną jesteś, że coś ci nie pasuję, że nie czujesz tego, co wtedy . zwątpiłam . powiedziałam sobie "tak, jednak jakaś byle dziwka może zepsuć tak wielkie uczucie", nie myśląc o tym, że ty mnie nie kochałeś nigdy, bo przecież gdyby tak było - to wszystko by się nie zawaliło .
|