Za każdym razem, kiedy Cię widzę, mówię sobie w duchu "ogarnij się dziewczyno, nie daj po sobie poznać, że cię to obchodzi". Ale nie daje rady. Wystarczy, że mignie mi Twoja koszulka przed oczyma, a moje serce zaczyna wariować do tego stopnia, że nie umiem powstrzymać moich roztrzęsionych rąk. Kiedy podchodzisz i uśmiechasz się do mnie, uginają mi się nogi. Nie umiem nad sobą zapanować, chociaż bardzo chcę. Chcę, żeby było normalnie. A normalność u mnie istnieje jedynie w Twoich ramionach... / believe.me
|