1. | bo widzisz.. to nie jest tak,że ja nie chcę się podnieść, nie chcę coś ze sobą zrobić i ułożyć sobie życia, że nie chcę się za siebie wziąć i poskładać w całość te puzzle mojego świata. chodzi o to, że nie potrafię. choćbym nie wiem jak bardzo chciał, to za chuja nie ogarnę tej codzienności, nie ogarniam już o co w tym wszystkim chodzi. wszystko się wypaliło, cały ja spadłem na dno, zatapiając swoje smutki w alkoholu. po prostu nie potrafię powstać, nie potrafię poukładać teraźniejszości i zrozumieć i zaakceptować przeszłości. ja wciąż czekam na cud. chcę obudzić się pewnego dnia i wiedzieć,że to ma sens. / shit.life
|